Historia

Historia naszego koła ma początek w 1962 roku kiedy to na skutek podziałów w Kole Łowieckim „Sęp” w Mielcu doszło do odłączenia się dziewięciu członków tamtejszego grona myśliwych. Utworzyli oni nowe koło łowieckie, które zarejestrowano pod nazwą Koło Łowieckie „Przepiórka” w Mielcu, uzyskując tym samym osobowość prawną. Koło wydzierżawiło 6880 ha gruntów polnych położonych w gminie Padew Narodowa, Gawłuszowice, Tuszów Narodowy i Baranów Sandomierski.

Założycielami Koła byli koledzy:

Cebulak Zbigniew, Domagała Antoni, Weryński Jerzy

Mojek Władysław, Kabara Stanisław, Czerkies Zygmunt

Lorenc Marian, Laskowski Leopold, Domagała Jan.

Pierwszym prezesem został wybrany kolega Jerzy Weryński, łowczym Zbigniew Cebulak, sekretarzem Stanisław Kabara a Władysław Mojek został skarbnikiem. Komisję rewizyjną stanowili Marian Lorenc jako przewodniczący Antoni Domagała i Leopold Laskowski jako członkowie.

W latach sześćdziesiątych na wskutek regulacji granic obwodów łowieckich nasz teren skurczył się do 6200 ha. Obwód  nr. 88 TG ( bo taką  numerację nosił  w tamtych latach nasz  teren )   graniczył i graniczy do dnia dzisiejszego  z kołami K. Ł. „Ponowa” Chorzelów i K. Ł. „Nadwiślanka” Tarnobrzeg. W tamtym czasie koło zatrudniało dwóch strażników łowieckich. Na obszarze naszego działania występowały sarny, zające, lisy, borsuki, bażanty, kuropatwy, dzikie kaczki. Ze względu na  obfitość zajęcy  organizowano ich żywy  odłów, a pieniądze uzyskane wraz z pieniędzmi z polowań dewizowych organizowanych u nas na kuropatwy, przeznaczano na zagospodarowywanie łowiska i poprawę warunków bytowych zwierzyny.

W przepiórce zawsze kładziono duży nacisk na ograniczanie populacji drapieżników, których z racji dużej ilości zwierzyny drobnej nigdy nie brakowało.

W latach dziewięćdziesiątych we współpracy z Policjantami z Padwi Narodowej przeprowadzono szeroko zakrojoną akcję przeciwko kłusownikom. Jej efektem była konfiskata i przekazanie do schroniska kilku psów mieszańców hartów, które wykorzystywane były do kłusownictwa.

Od roku 2000 Zarząd Koła zawiesił do odwołania możliwość polowania na zające i kuropatwy dając im szansę na odbudowę stanu ilościowego. Stan taki trwa do dnia dzisiejszego, a efekty zwłaszcza w populacji zająca widać już na pierwszy rzut oka. Koło jako grupa ekologów przyłącza się chętnie do takich akcji jak „Sprzątanie świata”, dzięki czemu w ostatnich latach z naszego obwody zniknęły tony śmieci a wraz z nimi kilka nielegalnych wysypisk.

Jako grupa, której leży na sercu los przyrody Polskiej wraz z szkołami prowadzimy pogadanki, spotkania oraz konkursy o tematyce przyrodniczo łowieckiej.

Na przestrzeni lat, stan osobowy naszego koła wahał się w przedziale od 15 do 23 członków. Jedynym żyjącym członkiem założycielem koła jest Kolega Leopold Laskowski który przez 6 lat pełnił funkcję sekretarza, a przez kolejne 34 lata  był  skarbnikiem. Nasz Kolega  za swoje zasługi i oddanie  łowiectwu został odznaczony  brązowym, srebrnym i złotym Medalem Zasługi Łowieckiej.


Na przestrzeni lat z naszego Koła do „Krainy Wiecznych Łowów” odeszli koledzy:

Jan Domagała, Tomasz Maciuba, Władysław Puch

Jerzy Weryński, Zbigniew Maciuba, Stanisław Hyjek

Antoni Domagała, Eugeniusz Białek, Jan Patera

Józef Krempa, Władysław Kapel, Edward Klaus

Marian Lorenc, Zygmund Czerkies.

W ostatnich latach długoletnim prezesem koła był Kolega Kazimierz Piętal, natomiast obecne władze Koła Łowieckiego „Przepiórka” w Mielcu to Koledzy:

Prezes - Wojciech Ortyl

Łowczy - Ryszard Domagała

Skarbnik - Leszek Konieczny

Sekretarz - Wiesław Barszcz

Komisja Rewizyjna Koledzy:

Przewodniczący - Andrzej Białek

Członek - Jerzy Hyjek

Członek - Stanisław Krempa

Z inicjatywy nowego zarządu w 2009 roku Koło zyskało sztandar, którego pomysłodawcą i głównym fundatorem był kolega Wojciech Ortyl. W obecnym momencie koło wielkimi krokami zbliża się do osiągnięcia półwiecza swojej działalności. Ta okrągła rocznica z pewnością mobilizuje nas do jeszcze cięższej pracy na rzecz Ojczystej przyrody, oraz lokalnej społeczności, której po tak długim czasie z pewnością staliśmy się częścią.